Monday, May 21, 2007

Warsztat jedenasty

Warsztat jedenasty juz z kolei. Wracamy do dawno juz nie przerabianego punktu sciegow hafciarskich, nastepnym etapem jest odbijanie naszych wczesniej robionych stempli.
W warsztacie udzial wziely: oczywiscie moja nieskromna osoba, Gabi, zmeczona po pobycie w polsce ale steskniona za nami dotarla. Ania, Marcelina, Kasia, Iza, ktora robic nic nie chciala, ale umilala nam zajecia paplanina. Przewinela sie tez Monika, ale leciec musiala wczesniej.
Byli rowniez goscie:
Imer, Izy coreczka i moj niepokorny potomek Jan. Szczescie cale, ze w NASC jest mnostwo zabawek, wiec dzieciaki zajely sie balaganieniem. wszystkie mamy, ktore chca uczestniczyc w warsztatach, a nie maja co zrobic z pociecha, pragne poinformowac, ze mozna pocieche zabrac ze soba. Oprocz niezliczonej islosci zabawek slozymy tez pomoca cioc.





Etap pierwszy
Zabieramy sie do haftowania. Dzisiaj bardzo lekki i przjemny scieg zakopianski z nozka. Jak sama nazwa wskazuje to odmiana sciegu zakopianskiego, ktory to mamy swietnie opanowany.
Nie sprawial nam on wiekszych problemow, wiec na szybko przeszlysmy do wariacji.




Etap drugi.
Stemplujemy.
Stemple juz zrobione pozostaje tylko odbijac. My postanowilysmy poodbijac je na tkaninie. Gabi przywiozla sporo bawelny, wiec na niej sie troszke powyzywalysmy. Procz materialu potrzeba farbek do tkanin, walka oraz samych stempli.






No to do roboty. Na samym poczatku nalezy sie upaprac. Zaczelysmy nakladac farbke na stemple roznymi sposobami: walkiem, zamaczajac, njlepiej jednak popaprac stempel paluszkiem.


Od poczatku wiec,
1. papramy stempel

2. trzymamy material


3. przykladamy popaprany stempel
4. walkujemy
5. Gotowe.
Nie zawsze jednak efekty sa zadawalajace. Motyl chocby, nie bardzo chcial sie odbijac.


Zbyt skomplikowane elementy tez nie dawaly zadowalajacego nas produktu finalnego.

A tu, dosc prosty stempel i calkiem przyzwoicie sie odstemplowal.



p.s. nastepne zajecia uplyna nam cale na hafcie. Zajmiemy sie haftowaniem wstazeczkami (dzieki Gabi). Za dwa tygodnie natomiast prawdziwy magister artysta pokaze nam technike odlewow gipsowych. prosze wiec wszystkich, ktorzy beda chcieli uczestniczyc w warsztatach o zalozenie na siebie czegos bylejakiego, bo troszke sie bedziemy musieli pobabrac.

A w konciku tradycyjnych pozdrowien, chcialabym pozdrowic moja mame. Dokladnie w dzien matki obchodzi ona swoje 20-ste urodziny (nie pytajcie, ktore 20-ste z koleii).
Wszystkim innym mamom zycze przespanych calych nocy. Pozdrawiam serdecznie.

No comments: